Gaduła
Nie kłóćcie się...
Ważne że teraz jest jego fanką...
Offline
Ale nikt tu się przecież nie kłóci Ja będę miała nieczyste sumienie do końca życia Tylko nie mówcie Szarukowi o moich początkowych poczynaniach
Offline
O moich też nie . Szaruczex - to akurat nie bo w K3G nie było scen "łóżkowych" ani nic podobnego . Tak w gruncie żeczy to on mi się nie podobał tylko dlatego, że gra w Bollywood (głupie wiem ) ale jak człowiek jest do czegoś od początku nastawiony negatywnie to trudno mu to polubić ale się udało i fanką SRK i Bollywood zostanę do końca życia .
Offline
Administrator
O, i tu właśnie pojawia nam się motyw stereotypów Najgorsze co może być Sama z resztą byłam uprzedzona dawno temu do Bolly właśnie przez to, że jak coś tylko obiło mi się lekko o uszy na ten temat, to tylko tyle, że to tania podróba, ogólnie do niczego
Wystarczył jeden film i moje spojrzenie się zmieniło całkiem:
- gdzie widać, że to tani film?
- jaka podróba?
- co jest w nim do niczego?
- tak się składa, że to jeden z najlepszych filmów jakie widziałam!
A akurat długość nigdy mi nie przeszkadzała Przy pierwszym Bolly tylko przeraziła mnie godzina, o której skończyłam go oglądać Bo się tak wciągnęłam, że nie czułam pędu czasu A filmy od zawsze kochałam oglądać
A o SRK nie miałam pierwszego wrażenia Zobaczyłam go na okładce KHNH i w sumie nic nie pomyślałam No a po filmie już byłam w Nim zakochana A po tylu filmach, jakie z Nim oglądałam - jestem zakochana 1000 razy bardziej
Offline
A wiecie co? Ja nie byłam ani trochę sceptycznie do pierwszego filmu. Wręcz przeciwnie. Uważałam, że to może być coś ciekawego, zupełnie innego. Na szczęście się nie zawiodłam Deepika, tak jak Ty w ogóle nie zauważyłam upływu czasu.
Offline
BollyUżytkownik
Powiem tyle: gdyby nie ten film, nie było by mnie dziś tu
Offline
Gaduła
KaroLka_India nie tylko Ciebie
Offline
A ja przed obejrzeniem K3G nie miałam zielonego pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak Bollywood. Więc nawet nie mogłam być do tego negatywnie nastawiona. Tylko tyle, że mój tatuś powiedział, że to "dramat", a ja za dramatami nie przepadam. Oczywiście mój tatuś nie wiedział co mówi
Offline
Gaduła
Ja też. Pamiętam jak nawet reklamy mi się podobały. Bardzo czekałam na ten film.
A potem to historia wielkiej miłości mojej do Bollywood.
Offline
Moja mama uwielbia ten film, od dawna mnie namawiała, żebym go zobaczył, ale jakoś nigdy nie miałam czasu, Później jak leciał w TV w Nowy Rok, moi rodzice go oglądali, weszłam do pokoju jak leciała scena, w której Hrithik przyjeżdża do szkoły, (od razu wpadł mi w oko, ale cii... ), może właśnie z jego powodu oglądałam ten film do końca, a potem stwierdziłam, że kurczę, fajny film . Potem zobaczyłam go sobie od początku .
Moje koleżanki reagują tak samo. Jak mówię, że lubię bolly, to one mówią, że to głupie i długie . Nie znają się i tyle .
Ostatnio edytowany przez Sonik (2009-05-16 14:51:11)
Offline
Zagubiony
Mój pierwszy film. Od razu pokochałam Shahrukha i Kajol, razem zagrali super!
Jest to jeden z najlepszych filmów.
Offline
Rozkręca się
Jeden z moich ulubionych filmów . Jak zaczynałam oglądać Bollywood to akurat zaczynał lecieć na Canal+. I oglądałam go- nie śmiać się- 21 razy. I ciągle mi mało .
Offline
Rozkręca się
Szaruczex napisał:
A ja przed obejrzeniem K3G nie miałam zielonego pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak Bollywood. Więc nawet nie mogłam być do tego negatywnie nastawiona. Tylko tyle, że mój tatuś powiedział, że to "dramat", a ja za dramatami nie przepadam. Oczywiście mój tatuś nie wiedział co mówi
ja podobnie jak Ty nie wiedziałabym czym jest i czy wogóle jest Bollywood dzięki temu filmowi mam teraz wiedzę i kolekcję wspaniałych filmów Bollywood od tego filmu zaczęła się moja przygoda
Offline
U mnie całkiem to samo co u Bollywood-Malva więc nie będę się rozpisywać
Offline
Ten film to jednak obowiązkowa pozycja [zresztą bez tego filmu nie wyobrażam sobie Bollywood].
Obejrzała go najpierw mama z siostrą, póżniej kupiły KHNH też obejrzały i mnie namawiały, a ja, że nie bo to 3 godzi - jak zaczęłam oglądać to już mi tak zostało...
Offline
Rozkręca się
Tak, dokładnie ludzie myślą że bollywood nie wart jest uwagi, ale ja sądzę inaczej. Myślę, że bolly to najlepsza przygoda która mogła mi się trafić. Cieszę się, że poznałam obyczaje Indii, wspaniałych aktorów, aktorki.
Natasza, pamiętaj o interpuncji!
Ostatnio edytowany przez nika (2010-05-03 09:07:05)
Offline
Bywalec
tak W pełni się z wami wszystkimi zgadzam:D
Offline
Bolly Star
Natasza, pamiętaj o interpuncji!
Interpunkcji.
Offline
Jak u was prawie wszystkich dzięki K3G się tutaj znalazłam i jestem z wami i moim kochanym bolly. Pierwsze wrażenie wcale nie było kolorowe, ani nawet dobre. Film mi się nudził, a te wszystkie kolory raziły w oczy. Następnego dnia znów zasiadłam i bum! Zakochałam się we wszystkim - kolorach, śmiechach, łzach, piosenkach, emocjach, Shah Rukhu!....
Offline
Ludziska!
Koniecznie muszę sobie zrobić powtórkę z K3G.
Nie był to mój pierwszy film, zobaczyłam go stosunkowo późno i nie zachwycił tak jak teoretycznie powinien. Ale teraz chciałabym go tak obejrzeć, jak to był właśnie mój pierwszy Bollywood. Ot, taki eksperyment.
Offline