Break Ke Baad (2010)
Reżyseria: Danish Aslam
Scenariusz: Danish Aslam, Renuka Kunzru
Muzyka: Vishal-Shekhar
Zdjęcia: Andre Menezes
Produkcja: Kunal Kohli
Obsada: Imran Khan, Deepika Padukone, Sharmila Tagore, Shahana Goswami, Lillete Dubey, Yudhishtr Urs
Fabuła:
Abhay Gulati i Aaliya Khan znają się od czwartego roku życia. Ich przyjaźń przeistoczyła się w miłość gdy mieli po 15 lat - to wtedy Abhay zdał sobie sprawę, że Aaliya jest dla niego stworzona.
Życie Aliyi jest zdominowane przez ogromne pragnienie zostania aktorką. Abhay, który nie jest pewny co chce robić w życiu, stara się pomóc ukochanej w spełnieniu marzeń.
Wszystko zmienia się gdy Aaliya postanawia wyjechać do Australii na studia, a przed Abhay'em pojawia się perspektywa związku na odległość i obawa, że straci ukochaną na zawsze. Postanawiają rozstać się na ten czas i dać sobie czas do namysłu. Wybory, których od tej pory dokonają, zaważą na ich związku.
Aaliya poświęca wszystko i wszystkich, których kocha aby w końcu zdać sobie sprawę, że osiągnięcie celu nie cieszy gdy nie można podzielić się szczęściem z ukochaną osobą. Abhay ryzykuje utratę tożsamości i szacunku do samego siebie aby w końcu zorientować się, że nie ma niczego lepszego w życiu niż patrzenie jak twoj marzenie się spełnia.
Popełniają błędy, radzą sobie z problemami, a nawet tracą siebie nawzajem - lecz na końcu stają się jeszcze silniejsi.
bollywood.pun.pl
______________________________
Obejrzałam połowę filmu i strasznie irytuję mnie Deepika... Obejrzę drugą część i ocenię film.
Offline
Bywalec
4 fajny przyjemny film. świetny Imran,ale drewniana Deepika Nie podobała mi się w tym filmie
Offline
Deepika słaba (reakcja - 'o nie, znowu ona, a już się akcja rozkręcała'), ale Imran i reszta gromadki była bardzo fajna Piąteczka
Offline
Naciągana 4. Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego.
Mam mieszane uczucia co do filmu. Momentami mi się podobał, a momentami nie. Imran bynajmniej fajnie zagrał, ale Deepika momentami była tak irytująca, ze miałam jej dość!
Film jest lekki, przyjemny, ale tak jak wspomniałam czasami nudny i przewidywalny. Początek był nawet fajny, ale potem było już nudno. Piosenki w miarę fajne, krajobrazy także.
Ale nie wrócę do filmu.
Offline
Bolly Star
Sama Deepika mi akurat nie przeszkadzała, ale jej postać była wkurzająca.
Z Imranem to chyba mój pierwszy film. Wywarł na mnie pozytywne wrażenie.
Film mi się nie podobał. Nudny był niestety. Również do niego nie zamierzam wrócić.
Ode mnie 3/6
Offline