używać brzydkich słów? kurczę to jest nierealne tym bardziej w szkole jak mnie nauczyciel wkur***
Offline
Ajnabi to Ty taka niegrzeczna jesteś że tak dużo przeklinasz?
Ja przeklinam kiedy muszę, a najczęściej przeklinam przed moim okresem, bo wtedy mam masakryczne wahania nastrojów
Offline
No niestety dużo. Właściwie to w tym roku tak zaczęłam. Wpadłam w złe towarzystwo
Ale to wszystko się zaczęło od tych kłótni z przeciwną klasą . Na początku delikatnie,a później już nie patrzyłam na to co mówię Często na w-f takich słów używam Ale teraz już mniej
Ostatnio edytowany przez Ajnabi (2010-01-16 12:00:57)
Offline
Jak byłam w 2 gimnazjum to tak uległam wpływowi towarzystwa, że zaczęła strasznie przeklinać i stałam się mega chamska, ale potem sama doszłam do tego, że to przecież nie jestem ja i opanowałam się. W ogóle nie przeklinałam, a teraz to już tylko kiedy muszę
40 postanowień ? Masakra - pewnie ciężko będzie
Offline
Ja też w ogóle nie przeklinam. Jak raz mi się wymsknęło k**** m** to cała klasa stanęła jak wryta. Wszyscy byli w głębokim szoku
Offline
A u nas przeklinanie, nie praeklananie, to nie ma różnicy.. Nawet się tego nie zauważa.. Czasem,owszem, mam takie coś, że jednak trochę za duzo, ale to tam wiecie.. W sumie chyba nikomu nie przeszkadza..
Offline
No tak, tak, to żałosne jest.. U san nie ma tak cały cały czas, rarczej tak.. umiarkowanie
koniec
Offline
Uwielbiam walca i tańce towarzyskie a najbardziej cha -che więc właśnie muszę odłożyć trochę tańca i zająć się bardziej nauką w tym roku, chociaż nie narzekam na kiepskie oceny bo średnia 4 w liceum jest dla mnie ok ale rodzicom ciągle mało więc muszę dodać nowe postanowienie
Offline
A dokładnie to mam średnią 4, 30 tak tylko nawisem ale myślę, że będzie lepiej
Offline
Sorki, że znowu OT, ale codo tego przeklinania, to mnie to przez gardło nie może przejść
A koleżanki mnie się też pytają czemu nie przeklinam, bo one jadą równo, a najgorsze, że jedna koleżanka w gimnazjum nie przeklinała, a teraz jak inne przeklinają to ona też zaczęła, żeby tylko się przypodobać innym
Raz po religii byłam zła na księdza, że mówiłam koleżanką, że się wnerwiłam, a jedna kumpela na mnie takie wielkie oczy: "Co powiedziałaś?!", ja: "Wnerwiłam", a ona: "A ja myślałam, że wku*** i się zdziwiłam"
A co do postanowień,to też już od kilku dni się odchudzam i nie jem kolacji, a rodzice na mnie wrzeszczą, że mam jeść
Offline
Ja też na chwilkę OT. Ja też byłam taka wszyscy myśleli ,że nigdy nie będę przeklinać i jakoś w wakacje po raz pierwszy przeklęłam. Nie jestem maniaczką,ale czasami mi się to zdarza. A wolałabym żeby w ogóle już tego nie było
Offline
Moja średnia to 3.60... ;/ Więc moim postanowieniem jest się w końcu zacząć uczyć... -.-
Offline