Wątek Zamknięty
Administrator
Temat: Kulinarne pogaduchy.
Temat zaproponowała Red
Wszystko o gotowaniu, smażeniu, pieczeniu...
Lubicie gotować? A może potraficie przypalić wodę w czajniku?
A jeśli macie talent kucharski to jakie cuda tworzycie?
Potrawy na ciepło czy na zimno?
A może jakieś ciasta?
Tutaj też podzielmy się naszymi przepisami na lato!
Offline
O, bardzo fajnie Kara, że skorzystałaś z mojej propozycji.
Ja nie umiem jeszcze gotować... Mam zamiar podszkolić się niedługo u mamy.
Offline
A ja opanowałam podstawy obiadowe Ciasta mogę piec - gorzej z kremami...
Ale zupy zawsze przesolę
A moim popisowymi daniami są: ryż z warzywami (na 100 sposobów) oraz grochówka wojskowa
Offline
ja ogólnie nie gotuję i nie jem obiadów żyję na sekach, musli i w ogole owocach warzywach..
ale lubię naleśniki i zupę kalafiorową i pierogi a najbardziej lubię piec ciasta
i mam fazę na jedzenie o stałej porze
Offline
Ja do gotowania talentu i chęci nie mam.Ale gdy trzeba to cos zawsze wymyślę i ugotuję.
www.shahrukhkhan.ocom.pl
Offline
Ja umiem (choć może to za dużo powiedziane ) zrobić placki ziemniaczane i racuchy, i od biedy - naleśniki Ale kiedyś, z pustej lodówki, zrobiłam jajecznicę z szynką i brokułami, pyyyycha! Aż byłam zaskoczona, bo nie lubię brokuł Ale jak pachniało, ahh!
Offline
To dobrze,że posmakowało tobie brokuły w twojej formie przygotowania.
www.shahrukhkhan.ocom.pl
Offline
Administrator
Ja lubię piec Ciasta, babeczki Ale kupuję gotowe mieszanki i tylko dodaje niezbędne składniki
Mogę się pochwalić, że umiem usmażyć naleśniki, gofry. Czasami zrobię naleśniki
Hmmm... a no i ryż z mięsem też mi wychodzi
A sałatki? Kupuję te co reklamują "Sałatka Szefa" i "Sałatka Hawajska" obie są smaczne i proste do zrobienia Uwielbiam je
Offline
Bolly Star
Wstyd się przyznać, ale do niedawna jeszcze nie wiedziałam jak się jajecznicę robi Ostatnio się nauczyłam No, ale jak ma się w domu mamę dobrze gotującą to nie czułam musu uczenia się Ale moja mama powiedziała, że wszystkiego mnie nauczy, bo muszę kiedyś zacząć gotować.. I szerze mówiąc, powiem Wam, że lubię takie sterczenie w kuchni i 'bawienie się' Jak na przykład robię takie głupkowate rzeczy jak kanapki, to potrafię z 20 min nad nimi stać i je stroić
Offline
E, tam... ja nie przepadam za kuchnią. W ogóle nie ciągnie mnie specjalnie do gotowana, choć w dzieciństwie uwielbiałam robić kanapki, babeczki na święta i inne smakołyki.
Teraz to często robię płatki z mlekiem dla mnie czy dla brata, kanapki, ale poza tym to nic innego nie robię tak często.
Skoro tak śmiało już piszemy, to ja napiszę, że nie potrafię robić jajecznicy. To znaczy wiem jak się ją robi, ale jeszcze nigdy nie próbowałam.
Ostatnio edytowany przez Shanti (2011-07-12 18:50:36)
Offline
Bolly Star
Shanti napisał:
[..] w dzieciństwie uwielbiałam robić kanapki, babeczki na święta i inne smakołyki. [...]
Ja za to jak byłam mała robiłam 'mikstury' , wkładałam do garnka fasolki Pottera, szczypiorek, cebula, czosnek, pomidory, soki pomarańczowe itp (zawsze siedział ze mną ktoś dorosły w kuchni żeby nie było ) W efekcie wszystko lądowało wylane w ubikacji oczywiście, ale uwielbiałam się bawić w takie głupoty Bądź jak zostawała czasem ze mną mojej mamy koleżanka, to brałam książkę z wierszykami, otwierałam na spisie treści, przynosiłam jej , kazałam zamawiać, szłam do kuchni i jej robiłam jakieś dziwne kanapki (że się nie bała ich jeść ..) , no i na odwrót, ona też mi robiła. Zabawa w restaurację była świetna!
Dzieci są niemożliwe
Offline
Haha, ja też robiłam takie mikstury I też zazwyczaj nie nadawały się do spożycia, ale ubaw miałam pierwszorzędny
Offline
A ja nie przypominam sobie takich eksperymentów w swoim wykonaniu.
Widać w ogóle nie ciągnęło mnie do "garów".
Offline
Bolly Star
Chciałabym umieć gotować tak super, super Ale ja nie lubię soli, więc ludzie raczej nie jadali by moich potraw
Offline
Mnie też nie ciągnie do kuchni za bardzo. A nawet mogę powiedzieć,że nienawidzę gotować. Dla mnie gotowanie to jak jakaś kara,ale trzeba coś zjesć. Nieraz tata pyta to jak ty sobie bedziesz gotować,a ja mu na to,że sobie jakoś ugotuję. Gorzej jak jest więcej ludzi.
www.shahrukhkhan.ocom.pl
Offline
Shining, ja też! Dla mnie wszystko jest za słone, aż mama na mnie czasem krzywo patrzy, bo mówi, ze nie soliła, tylko trochę wegety dała
Offline
Bolly Star
Jedyna potrawa, która musi być słona, to rosół, zawsze dodaje sobie magi. A poza tym to sól może nie istnieć dla mnie..no chyba, że w śladowych ilościach
Offline
Też staram się ograniczać sól. Wcześniej sporo soliłam, ale naczytałam się artykułów o soli i przystopowałam.
Offline
Rozkręca się
W gotowaniu nie jestem najlepsza,zupy jak robię to są albo za gęste albo za rzadkie,lepiej mi idzie z deserami,uwielbiam robić tort winogronowy,w którego skład wchodzą biszkopty,galaretki,banany,brzoskwinie,i dużo winogron,a poza tym to specjalizuje się w sałatkach owocowych,no i niezliczonych koktajlach,mama zawsze mi mówi,żeby to tego nie mieszać z tamtym,ale ja robię po swojemu i zawsze wszystkim smakuje.
Jutro w poście napisze mój przepis na tort winogronowy,parę przepisów na koktajle,oczywiście sprawdzonych i smacznych.
Offline
Bolly Star
Oo to ja czekam na te koktajle
Offline
Zapomniałam wspomnieć, że uwielbiam słodkości domowej roboty i zawsze pomagam przy ich robieniu: wafelki z czekoladą, zebra, murzynek, blok. Mniam...
Offline
Bolly Star
Ja w tym roku dopiero zaczęłam pomagać w takich rzeczach (choć i tak coś zawsze sknocę )
A koktajle to w ogóle uwielbiam, a najbardziej truskawkowy
Offline
Ja jestem u cioci i co drugi dzień nowy placek pieczemy I za każdym razem inny Teraz mamy kruche z porzeczkami, mniaaam
Offline
Tymczasowy Moderator
mniam.... ale bym sobie teraz wypiła taki zimniutki koktail
Co do gotowania to ja też jestem w tym kiepska.. Teraz kiedy przebywałam u koleżanki przez tydzień, to jej mama zaganiała nas do kuchni i w sumie to nawet trochę się poduczyłam
Offline
Bolly Star
A jaka jest Wasza ulubiona potrawa? (tzn. jedna z wielu ulubionych, bo zapewne macie ich dużo )
Offline
Wątek Zamknięty