Ja uwielbiam kiedy Veer w końcu się odzywa po raz pierwszy i jak czyta wiersz

Uwielbiam moment czytania tego wiersza... to mogę nazwac moją ulubioną sceną.
Lubię też rozmowę na temat rowerów i tego, że jak Zaara urodzi tyle dzieci to Veer postara się o traktor

Tak to jest bardzo sentymentalny moment. Lubie też ta metamorfozę jak zmieniają się ze starszych na młodszych i odwrotnie.

Ja lubię jak w sądzie spotykają się po latach, wtedy rozpłakałam się na całego. Pomyślałam: "Tyle lat stracili, niepotrzebnie. Teraz byliby razem..."
Albo też lubię jak Veer przyjeżdża na za zaręczyny Zaary, gdy go zauważa, przytula się do niego
I piosenka w której wszędzie się widzą

Ja lubię pożegnania Veer'a i Zaar'y na stacji koło pociągu - romantico

No tak, cały film jest romantyczny. Ehhh...

Kocham ten film
Jest mnóstwo scen, które uwielbiam ale szczególnie

Spoiler:

kiedy Veer spotyka się z Zaarą ostatni raz i mówi:"...Twoja chwila słabości pomoże mi przeżyć całe życie..." to mój ulubiony cytat i tutaj zawsze tonę w morzu łez. No i oczywiście scena w sądzie jak Samiya przywozi Zaarę i spotykają się po tylu latach (cała piosenka Tere Liye) i Veer zakłada jej bransoletkę, którą trzymał dla niej przez tyle lat

To tylko takie naj, najulubieńsze sceny, ale kocham cały film

Ostatnio edytowany przez Samiya (2010-05-12 12:26:36)

Ups sorki ale nie mogłam się powstrzymać

Ostatnio edytowany przez Samiya (2010-05-12 12:25:46)

Uwielbiam ten wzruszający moment, gdy Zaara wchodzi na salę rozpraw i tak już do końca filmu ciarki mnie przechodzą.