Ogłoszenie

Kilka ogłoszeń:
1. Zapraszamy do głosowanie w forumowym FilmFare! Pobijmy rekord!
2. Zachęcamy do udzielania się we wszystkich tematach, a nie tylko w "Rozrywce" ;p
Poza tym, chcemy aby nasze forum rozrastało się, dlatego zwracamy się z prośbą abyście reklamowały rani.pun.pl na swoich stronach! Dodajcie rani.pun.pl do znajomych na n-k http://nasza-klasa.pl/profile/19574156 Niech nasza rodzinka się powiększa! Z góry dziękujemy :*

#1 2008-10-05 11:51:55

 KAJOLfanka

Moderator

4310510
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2008-09-25
Posty: 1206
Aktor: Ian Somerhalder
Film: Vampire Diaries
Wiek: 18
Opis: Love should be forbidden.

Ashoka

Aśoka (Asioka, Ashoka) (III wiek p.n.e.), władca indyjskiego imperium Maurjów (dynastii, której po raz pierwszy udało się zjednoczenie znacznych obszarów subkontynentu indyjskiego. Maurjowie to dynastia panująca w państwie Magadha w latach od ok. 320 do ok. 185 p.n.e. Stolicą kraju była Pataliputra (dziś Patna w stanie Bihar), w pobliżu rzeki Son i jej ujścia do Gangesu), panujący między, wedle różnych ustaleń 274-264 r. p.n.e. a 239 - 226 r. p.n.e.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/7d/Ashoka2.jpg

Aśoka był wnukiem założyciela dynastii Maurjów Ćandragupty, który około 320 roku p.n.e. przejął ster władzy w Maghada, królestwie nad wschodnią częścią Gangesu, a następnie w czasie udanych podbojów włączył do swego państwa tereny obecnego Pandżabu, Afganistanu i Beludźystanu. Obalił on rządy Nandów i powiększył kraj w walce z greckimi wojskami Seleukosa I Nikatora. Imperium Maurjów objęło większość subkontynentu indyjskiego, z wyjątkiem tamilskiego południa. Czandragupta był władcą surowym, a nawet okrutnym. Rządził „twardą pięścią i żelazną dyscypliną”. Ostatnie jednak dwanaście lat swego życia, być może dręczony wyrzutami sumienia, spędził w ascezie jako mnich dżinijski. Być może fakt ten w znaczący sposób wpłynął na późniejsze decyzje jego wnuka. Następcą Czandragupty był Bindusara – ojciec Aśoki.

Rządy jego były jeszcze bardziej despotyczne niż ojca. Nosił z tego powodu nawet przydomek Amitraghata (Rzeźnik dla wrogów). Żoną Bindusary była córka bogatego kupca z Wadisagiri. Nosiła imię Wedisamahadevi lub Śakjakumari, jako że pochodziła z tego znamienitego rodu. Ona to później, gdy jej syn był już buddystą – upasaką, nakłoniła go do postawienia wielkiej stupy w rodzinnym mieście Wedisagiri.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c8/Sanchi2.jpg
Stupa Sanchi [III w.p.n.e. - Ashoka]

Aśoka nie od razu był człowiekiem wrażliwym na krzywdy ludzi i ceniącym pokój. W młodości został wysłany przez ojca do stłumienia rebelii w Takszasili, a gdy uporał się z zadaniem, postanowił sięgnąć po władzę królewską. Przewidujący Bindusara mianował go jednak wicekrólem w odległej prowincji – Udżadżinie. Kiedy po upływie zaledwie kilku lat okazało się, że na nowo wybuchły bunty w leżącej na drugim krańcu królestwa Takszasili, a brat ambitnego księcia Susima nie potrafi ich stłumić, Bindusura ponownie posłał Aśokę do ogarniętej niepokojem prowincji. Ten zaś zdecydowanie rozprawił się z rebelią. Wkrótce potem sędziwy król niespodziewanie zmarł.

Aśoka pospieszył do Pataliputry i przejął władzę królewską. Pierwszym jego zarządzeniem był rozkaz zgładzenia wszystkich przyrodnich braci – ewentualnych pretendentów do królewskiego tronu. Król miał syna Mahendrę (Mahindę) urodzonego w 284 roku p.n.e. oraz córkę Sanghamittę, urodzoną w 268 roku p.n.e. Przy życiu pozostawił tylko młodszego brata – pochodzącego od tej samej matki Tisidżę.


Pierwsze lata panowania Aśoki to okres konsolidacji władzy i kolejnych podbojów sąsiednich krain. Najkrwawszą wojnę stoczył z sąsiednim królestwem Kalinga (Orissa). W wyniku tej okrutnej wojny ponad sto tysięcy wrogów zostało zabitych, setki tysięcy rannych, ponad sto pięćdziesiąt tysięcy ludzi objęto deportacją. Podobno wtedy Asioka poczuł lęk przed własnym okrucieństwem.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/41/Flag_of_India.svg/450px-Flag_of_India.svg.png
Flaga Indii z kołem - symbolem Ashoki

Buddyzm za panowania króla Aśoki był w podobnej sytuacji co chrześcijaństwo za Konstantyna. Religia ciesząca się przychylnością świeżo nawróconego władcy mogła liczyć na państwowe wsparcie, przywileje, wpleść się w strukturę władzy. Kapłani mieli jednak surowe zasady, chroniące ich misje przed materialnymi pokusami. Opracowano szczegółowe kodeksy, np. jakiego rodzaju darowizny (miska ryżu, nie więcej) może przyjąć mnich, by nie sprzeniewierzyć się ascetycznym zasadom. Aśoka przyjął buddyzm około 250 roku p.n.e.


Tak rozpowszechniła się pokojowa religia, która nigdy nie nawracała na siłę, nie wywoływała religijnych wojen. Buddyjscy mnisi zawsze pozostawali autorytetami moralnymi. Ich etyka oparta na miłości i szacunku bliźniego oraz współczuciu – jakże podobna do chrześcijańskiej – była po prostu traktowana serio. Kluczem do zrozumienia nie tylko skomplikowanej przemiany, jaka zaszła w królu, ale i jego polityki, jest idea dharmy. Oznacza ona sprawiedliwość i prawdę. Jest przede wszystkim doktryną moralną, opierającą się na harmonii i zmierzającą do zapewnienia szczęścia wszystkim. Jej celem było uformowanie umysłów w ten sposób, by stosunki między ludźmi gwarantowały uznanie autonomii drugiego człowieka.


Z czasem dharma zaczęła być rozumiana jako coś więcej i wtedy można ją utożsamiać z religią. Kolejna norma moralna, którą głosił Aśoka, to ahimsa. Kładzie ona nacisk na niestosowanie przemocy zarówno fizycznej jak i mentalnej. W jednej z inskrypcji Aśoka odnotowuje fakt, że niegdyś zabijano dziennie setki zwierząt, by zaopatrzyć w mięso królewskie kuchnie, a teraz ich liczbę zredukowano do kilku zaledwie sztuk.


W tym czasie, kiedy w Indiach panował Aśoka, w Syrii rządził Antioch II, a w Egipcie Ptolemeusz II Filadelfos z nimi to Aśoka nawiązał kontakty dyplomatyczne. Państwa grecko-baktryjskie utrzymywały się najdłużej w Afganistanie. Ich upadek nastąpił razem z upadkiem dynastii Maurjów i podbojem mahometańskim w XI wieku. Po śmierci Aśoki rozpoczął się stopniowy upadek państwa.


Ostatnim władcą z dynastii Maurjów był Bryhandrata. Został on zamordowany w czasie spisku przez dowódcę swych wojsk – Puszjamitrę. Ten zaś założył nową dynastię Śungów, która rządziła stopniowo zmniejszającym się królestwem przez kolejne sto lat.


http://i50.tinypic.com/30wqwwy.jpg

Offline

 

#2 2009-04-08 20:26:36

Mimi

Stały Bywalec

Zarejestrowany: 2008-10-01
Posty: 799

Re: Ashoka

Patrzcie co znalazłam!!! Nasz polski poeta Bolesław Leśmian napisał wiersz o Asoce!

Król Asoka, na wzgórza smuklejąc odsłoniu,
Patrzał zowąd na wroga, co poległ na błoniu,
I rozżalił się duchem na wronistym koniu.

I rzekł: "Odtąd niech wrogów nie będzie na świecie,
Niech łzom stanie się zadość, niech spoczną zamiecie -
Tak przysięgam: po pierwsze, po wtóre, po trzecie!"

I ukląkłszy na mieczu, jak klęczą mocarze,
Poukochał kolejno te rany, te - wraże,
I zgromadził w pamięci przewymarłe twarze.

A na jego skinienie od owej godziny
Powstawały schroniska - dziwy tej krainy -
Dla człowieka, zwierzęcia i wszelkiej rośliny.

Oto razu pewnego w tym czasie bez czasu
Król Asoka zmiłował oczyma wśród lasu
Wierzbę, co umierała bez liści hałasu.

Zadżumiona skwarami, bez jadła, napoju,
Schła, ledwo zieleniejąc, wpośród pszczół wyrobu,
W przeubogim, na zgony ordzewiałym stroju.

Król pojął z woli serca i z duszy nakazu
Jej milczenie, tak inne od milczenia głazu,
I czuł to, co się czuje - nigdy lub od razu.

Więc serdecznie jej sękom przyglądał się z bliska,
Więc widział, jak się zmaga i rdzą bólu błyska,
Więc poniósł własnoręcznie chorą do schroniska.

Tam jej wybrał zakątek od słońca pstrokaty,
Tam jej rany w rosiste poobłóczył szmaty,
Tam przygrywał na lutni i znosił jej kwiaty.

Ale wkrótce nadeszły rozpląsane święta,
I króla otoczyły w pałacu dziewczęta,
I zapomniał o wierzbie - bo któż to spamięta?

I tanecznie wędrował od sali do sali
I czuł, że tchom dziewczęcym brak jakichś korali,
I że coś powierzbnego w duszy mu się żali.

Aż oto strażnik bramny otrąbił po grodzie,
Że wierzba uzdrowiona w cudnej bezprzeszkodzie
Przyszła, by odtąd szumieć w królewskim ogrodzie.

Król Asoka z pałacu wybiegł na spotkanie
I wyciągnął ramiona i poglądał na nie,
Ze się tak wyciągnęły i tak niezachwianie.

I przybyłej sam wskazał wcieleniem swej dłoni,
Kędy ma się zielenić i w jakiej ustroni -
I spełniła, to wszystko tak, jak mówił do niej.

A w zwierciadle sadzawki aż do dna. odbita
Jaśniała, przeciw niebu w fali wniebowzbita,
I szepnął król do siebie: "Tu niechaj rozkwita!"

A po nocy, gdy księżyc jarami się bieli, ^
I gdy wszystko posnęło i wszyscy posnęli,
Ona wyszła podwójnie: z ziemi i z topieli.

I biegła, pątniku jąć, po schodów marmurze
W głąb nieznanych pałaców - ku górze, ku górze,
Czyniąc kroki płochliwe, zwiewne i nieduże.

Do królewskiej komnaty chciała się przedostać
I wniosła do jej wnętrza niebyłą tam postać,
A własnemu wzruszeniu nie mogła już sprostać.

Ponad królem uśpionym tak długo - niedługo
Szumiała, aby senną uczcić go posługą,
I w pierś jego zieleni wlewała się strugą.

Król się zbudził i spojrzał w pośpiesznej zadumie,
I zgadnął, że go kocha, po szumie - po szumie,
I uląkł się miłości, że jej nie zrozumie.

I rzekł smutny: "Bacz na to, że kochasz daremnie,
W słońce tobie poglądać, nie we mnie - nie we mnie!
Jakimż darem twe dary, wierzbo, odwzajemnię?

Chcesz połowę królestwa czy skarbu połowę?
Chcesz, bym ciebie na kwiatów pasował królowę?
Otom stał się ubogi i w miłość i w mowę."

A ona mu szepnęła w którymś okamgnieniu:
"Chcę, byś czasem znużony przystanął w mym cieniu
I gałąź moją swemu przychylił ramieniu.

Chcę, byś wierzył, że myślę o tobie i sobie,
I że nie bez miłości twe ogrody zdobię.
To - wszystko! - I byś pobyt dał mi na swym grobie."

I król rzekł: "Wierzbo, wierzbo, iść mi z tobą w pole!
Dolę twą, skoro trzeba, wraz z tobą przedolę -
Stanie się, jako pragniesz! Spełnię twoją wolę.

Czuję szczęście, gdy duszę w twoją zieleń wyślę,
Do miłości podobne tak bardzo, tak ściśle,
Ze jest samą miłością, skoro się zamyślę..."

Król umilkł. Chwilę wzajem patrzyli w swe światy,
Aż ona się z królewskiej wymknęła komnaty,
Nieśmiało więc powłócząc swe zielone szaty.

Król słyszał, jak radośnie w dół biegła po schodach,
I jak potem się w nocnych pogrążyła chłodach,
i jak potem szumiała w królewskich ogrodach.


http://i50.tinypic.com/30wqwwy.jpg

Offline

 

#3 2009-04-08 20:46:44

 Karawik

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2008-08-27
Posty: 3446
Wiek: 29
Opis: Total eclipse of the heart <3

Re: Ashoka

Ten wiersz mógłby być "Odą do króla Ashoki
Utwór bardzo fajny.

Bardzo mi się podoba ten fragment:

Leśmian napisał:

Król się zbudził i spojrzał w pośpiesznej zadumie,
I zgadnął, że go kocha, po szumie - po szumie,
I uląkł się miłości, że jej nie zrozumie.


http://i50.tinypic.com/30wqwwy.jpg

Offline

 

#4 2009-04-08 20:54:53

 Shini

Bollywood diwani

2656603
Zarejestrowany: 2008-09-18
Posty: 2664
Aktor: SRK|Mahesh|Shahid
Aktorka: Rani|Preity|Madhuri
Wiek: 17 =)
WWW

Re: Ashoka

O, Mimi jak fajnie! Chyba już to czytałam, ale baaardzo dawno temu. W ogóle mi się nie przypomniało!


http://i50.tinypic.com/30wqwwy.jpg

Offline

 

#5 2009-09-20 17:55:14

 Sunehri

Bolly Maniak

286365
Zarejestrowany: 2009-06-29
Posty: 1693
Opis: No ism, no schism.

Re: Ashoka

wOw.!
Super ten wiersz!

Offline

 
REKLAMY:

Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
internet krzeszów wellness ciechocinek cennik pozew o rozwód tarnów