No dobra zabieramy Kajolfankę do muzeum ... oglądamy wystawki ... nagle podstawiam jej nogi i upada zachaczając głową o gablotke wtedy ja z palcia wywozimy ja na polu robimy ognisko i wrzucamy ją do ognia jak gdyby nigdy nic
Offline
Moderator
Kurde
To ja Was obie uśmiercę
Zapraszam Shanti i palcię na pogrzeb jednej dziewczyny, której [jak się okazuje] wszystkie byłyśmy bliskimi koleżankami
Podaję im jednak wcześniejszą godzine i gdy przychodzą zastają dół wykopany na 5m w dół z drabiną do środka. Na jego dole leżą zdjęcia SRK i kilka zagranicznych filmów z nim Zaskoczone, schodzą na dół i zaczynają je zbierać, a ja po chwili wyjmuję drabinę i zaczynam je powoli zasypywać. Wołają o pomoc, ale cmentarz jest pusty. Gdy już ich głów nie widać, przyjeżdża zakład pogrzebowy z trumną, jak i wszystkie inne posoby i rozpoczyna się pogrzeb.
Nieoczekiwanie zaczynam rozpaczać nad swoją głupotą, przyklejam sobie kartkę do kurtki "Przepraszam Was za to. Kocham Was!" i skaczę z mostu na droge pełną samochodów. Zostaję pochowana obok Was....
[kurde, wzięły mnie wyrzuty sumienia... zadowolone?]
Offline
Moderator
Hehe
Shanti - celowo tak napisałam
palcia - miło mi [?]
Offline
Biore anjali do biblioteki , i uderzam ją książką 2 razy w głowę . Ta traci przytomność. Wynosze jej ciało do pomieszczenia i wrzucam tam wraz z Anjali gaz trujący. Czekam 4 minuty i otwieram drzwi i widze że anjali leży nieżywa na podłodza z otwartymi oczami; wchodze tam i zakrywam jek oczy. Później wychodze i znikam szybko by nikt mnie nie zobaczył.
Offline
W pomieszczeniu, w którym siedzi Shanti rozpylam gaz łzawiący. Shanti zaczya się dusić i próbuje uciec. Ja zaś zamykam drzwi na klucz, a ona zaczyna padać na ziemię i błagać o pomoc, lecz nikt jej nie słyszy. Umiera w zapomnieniu.
Offline
Moderator
Wybaczcie, ja już się zaczynam Was bać
Offline
Spotykam się z Rashmi w parku ... w pewnej chwili wbijam jej strzykawkę z trucizną i wrzucam ją do jeziora jej ciało pływa na powierzchni jeziora... Koniec tych morderstw //
Offline
Moderator
Widzę Shanti na ulicy, podchodzę i wbijam jej nóż w plecy tak, że nikt nie zauważa ;P
Spokojnie odchodzę z miejsca zbrodni, a ona się wykrwawia.
Offline
Spotykam Kajolfankę, która kupuje coś w sklepie ... ja podchodze do niej z torebką foliową. Duszę ją tą torębką do czasu gdy sama się poddaje i upadaje na ziemie na martwe z braku powietrza sprzedawczynie też zabijam by nie było żadnych świadków.
Offline
Umawiam Shanti z bardzo podejrzanym chłopakiem. Okazuje się, że to gwałciciel, choć nikt nie wie czy Shanti była jego ofiarą. Jadąc samochodem, stwierdził, że nie chce już żyć i wyjechał przez barierki prosto do morza Zginęli na miejscu. Artykuły w gazetach głosiły "Zginęli z miłości do siebie!" - nie ma to jak poczta pantoflowa nie?
Offline
ide z Rashmi do opuszczonej leśniczówki. Rąbiąc drewno na opał ''przypadkiem'' odcinam jej głowe. ciało poćwiartowałam i wyrzuciłam do rzeki a głowe zakopuje pod ziemią. Jade do domu jakby nigdy nic. Dopiero gdy policja pytasie mnie gdzie Rashmi ja odpowiadam ze chciała dłużej zostać w leśniczówce
Offline
ZABIERAM Palcie do szpitala .... idę z nią na blok operacyjny .... usypiam ją a nastepnie tne jej brzuch i wyciągam z niego różne wnętrzości ... a na koniec polewam ją benzyną wrzucam zapaloną zapałke i wychodze z bloku operacyjnego :{
Offline
[Shanti aż mnie brzuch zabolał ]
Uderzam Shanti tępym narzędziem w głowe, wyworze do lasu. Wieszam ją na drzewie. Shanti budzi sie i prosi mnie o pomoc a ja z uśmiechem na twarzy patrze jak sie dusi.
Offline
Nożem o ostrzu gładkim zadaję jedna ranę Polci w kręgi szyjne.Potem nożem o ostrzu ząbkowanym robię jej na szyi znak A.Potem układam Polcię na łóżku i robię jej 15 ran w klatce piersiowej.
Offline
zabieram Palcie do kościoła podaje jej kielich wina i kaze jej wypic .... od razu po wypiciu Palcie upada na ziemie i nigdy sie nie budzi ...
Offline
ide w nocy na cmentarz z Shanti nad grób zmarłej koleżanki, ogłuszam ją łopatą i zakopuje za cmentarzem...
Offline