Ja, szczerze mówiąc, nie rozumiem fanek Kajol.
Też ja lubię, ale nie aż TAK.

W każdym razie podziwiam wszelkich oddanych fanów.

Ostatnio edytowany przez Red (2010-09-01 15:46:44)

Ja je rozumiem to co ja lubię np w Amricie Rao innym się to nie podoba i tak samo jest w przypadku Kajol
Lubię ją ale nie uwielbiam bo nie wszystko mi się u niej podoba ale za to ktoś właśnie za to może ją kochać

No dokładnie ja mam podobnie

Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. I że to normalne.

Nawet jak jesteśmy, to co? To my jesteśmy fajne, a tamci inni

Ależ to nie pocieszanie, tylko czysta prawda!

Tak wiemy i się bardzo cieszymy (przynajmniej ja )

Moją ulubioną aktorą jest Rani . Uwielbiam ją za jest grę. Potrafi przekonać do siebie człowieka . Podoba mi się, również jej styl bycia. Widziałam praktycznie wszystkie filmy z jej udziałem i naprawdę w każdym z nich można zauważyć inną jej cechę charakteru. Daję bardzo dużo z siebie w filmach i za to najbardziej ją cenie.
Najbardziej mi się podobała w Chori Chori,Bunty i Babli, Coś się dzieję oraz w Nigdy nie mów żegnaj. Jest bardzo dobrą współczesną aktorką. Zresztą nie tylko aktorką ale też osobą.

Zaraz po Rani cenię i bardzo lubię Juhi Chawlę. Ujęła mnie swoim uśmiechem. Widziałam bardzo dużo filmów z nią ( w szczególności te w których grała z Shahrukh Khanem ) i naprawdę podoba mi się jak ona gra. Bardzo podoba mi się ona w filmach komediowych, ma świetną mimikę twarzy .


Z mojej strony to chyba wszystko .

Jeśli chodzi o aktorki, to wiele się nie zmieniło po roku.
Tylko teraz bardziej selekcjonuję ulubienice.
W każdym razie są 3 najważniejsze panie, dla których obejrzę każdy film.

Jak dla mnie Konkona Sen Sharama i Kangana Ranaut mają najlepszy kunszt aktorski. One niewiele tańczą w filmach i ciężko nazwać je królowymi Bollywood - to nie byłoby odpowiednie określenie. Nie dopomagają sobie wdziękiem i ruchami, tylko prezentują czyste, wspaniałe aktrostwo. Żadna rola nie jest im straszna! Kangana nawet głupią trzpiotkę gra w taki niezwykły sposób... A Konkona zawsze, ale to zawsze wybija się w swoich rolach. Ma charyzmę i doskonale oddaje emocje bohaterek swoja mimiką (podobnie jak Kangana). W filomgrafii Konkony mam duże braki, ale wszystkie filmy Kangany do 2010 roku mam już za sobą.

Za to Rani jest dla mnie królową Bollywood - w tym bardziej komercyjnym wydaniu. Piszę to oczywiście w pozytywnym sensie.

+ jeszcze mnóstwo innych aktorek, które wielbię/kocham/lubię/sympatyzuję... Nie starczyłoby miejsca na wymienienie. Jestem absolutną fanką większości aktorek indyjskich.