Jakie są Wasze ulubione sceny w filmie BaB?
Ja lubię tą, gdy Babli zasypia podczas nocy poślubnej. :D

Też lubię tą scenę :p Ale moja ulubiona to wybuch płaczu Vimmi na peronie :p

Shini - mi też się bardzo podoba jak Vimmi płacze na peronie :) ale mi najbardziej podobała się scena kiedy Vimmi spoliczkowała tego gościa od zapisów do Miss India. Dobrze mu tak :D i jeszcze jak uwodziła pana Q. Q. Qureishi :p , i jak płacze bo tęski za mamą :P .

O, tak Zulka, to też jest świetne :p Albo sama końcówka :D

Tak. Końcówka bardzo fajna :p i ten mały chłopiec w okularach :P .

Jak sprzedawali Taj Mahal :) Płacz Rani :D i scena z pijanym policjantem :D obydwaj panowie byli wspaniali :)

płacz za mamą.. :D  od razu mi się skojarzyo z rozkapryszonym OK z OSO.. :)
i jeszcze ta, w której tata mówi, ze ma się przebrać i pomóc mamie w kuchni- jak ona pada na to łóżko... ;D

Płacz Babli [Rani] był Boski!
To, jak Babli zasypia podczas nocy poślubnej,
Wszystkie te ich przekręty mi się podobały.

Uwielbiam końcowe sceny tego filmu, na temat tego, że nie mogą wytrzymać bez grama adrenalinki xD

ja Rani zasypia w tarkcie nocy poślubnej :D no i scena, która rozgrywa się następnego ranka :D

Karawik napisał:

Ja lubię tą, gdy Babli zasypia podczas nocy poślubnej. :D

Ta scena jest boska. A w ogóle jak można zasnąć w swoją noc poślubną?

Kobieta pod wpływem alkoholu może :D

No dobra wybaczam to Babli :)

Hihi a jak Bunty próbuje delikatnie rozwiązać sznureczki na plecach... urocze :D

No i jak jej tłumaczy - właściwie próbuję przy tym rozwiązywaniu sznureczków :P

Ale w sumie dobrze, że usnęła po tym winie czy czymś,a nie np rzygała :P :D

Haha no mogła.... może i lepiej, że usnęła :D

Ale Abhi okazał się mężczyzną z klasą.... Nie obudził jej. XD

No właśnie... to trzeba też docenić, że ostudził swoje żądze :D

No mało który by się powstrzymał ;D I w dodatku zostało mu to wynagrodzone rano xD

No dobrze, że Rani tak od samego rana chciała :D

Dziewczyny, widzę, że na tapecie znowu była scena łóżkowa. xD

Ja genralnie lubię wybuch płaczu, gdy Babli tęskni za mamą, no i gdy Vimmi z Rakeshem mają się żegnać, ale przecież "Bunty bez Babli jest nikim". ^^

Haha te wątki najszybciej się rozwijają xD

Ciekawe czemu. ;P Ale to prawda, że o takich scenach to można rozprawiać... :D

My jesteśmy tego najlepszym dowodem :D

Płacz Rani za mamą chyba najczęsicej się tu pojawiał :D Boskie to bylo..

Płacz Rani i noc poślubna ;)