6 | 33% - 4 | |||||
5 | 50% - 6 | |||||
4 | 8% - 1 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 8% - 1 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Zagubiony
Przyznam się szczerze (tylko nie zlinczujcie!), że nie dotrwałam do końca tego filmu Był zbyt przewidywalny jak dla mnie... Daję 3, bo Rani była śliczna. I za piękne stroje.
Offline
Uzależniony
Oj moje pierwsze 2 na tym forum, ale film mi nie przypadł do gustu. Nie podobał mi się.
Offline
BollyUżytkownik
Film oceniłam na 5,a nawet 5+ Piękny film momentami wesoły a zarazem smutny i wzruszający.Big B spisał się w roli ojca doskonale.Rani jak zwykle rewelacyjnie.A co do Salmana to po tym filmie się do niego przekonałam.Jednym słowem mówiąc warto ten film obejrzeć
Offline
Wierny fan Rani
Nie widziałam. Zastanawiam się nad kupnem go .
Offline
Wierny fan Rani
Mam .
Daję 5, film bardzo śliczny i wzruszający .
Offline
Rozkręca się
A ja dam 6. Choć nie powinnam . No ale była tam Rani. ? BYła.
Więc film był boski . ;P
Offline
Bywalec
Ja daj natomiast 6
Śliczny i wzruszający film. Piękna muzyka i scenografia. Niesamowita fabuła chwytająca za serce. Pierwsza połowa filmu była zabawna i wszyscy byli szczęśliwi, a żeby nie było za słodko to coś musiało się stać i dochodzimy do drugiej części filmu, która nie jest już zbytnio kolorowa. Jednak niesamowicie smutna i wzruszająca. Ten film trafił od razu do mnie i jest już jednym z moich ulubionych ;-) POLECAAAAAMMMMMMM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Rozkręca się
mi się podobał ale najbardziej w filmie mnie irytował Saalam... nie cierpię go ale film ma u mnie 6
Offline
Bolly Star
Rani w swojej roli jest bardzo wzruszająca, zwłaszcza kiedy
Spoiler:
stoi pod prysznicem i zbija lustro
oraz gdy
Spoiler:
tańczy ze swetrem
. Co do jej partnerów to bardziej podobał mi się Sallu. Jego gra bardziej mnie przekonała. W ogóle rola Johna i cały ten wątek był niedopracowany. Wolałabym żeby minęło X czasu od śmierci męża i wtedy postać Rani zakochałaby się w swoim starym przyjacielu, a nie, że teść ją na siłę swata, bo tak będzie dla niej lepiej. Wiele osób krytykuje muzykę z "Baabul", ale mnie się podoba. Teledyski również. Dałabym 4, ale za wzruszającą do łez Rani daję 5.
Offline
aamira masz rację. Szczerze mówiąc nie podobało mi się takie szybkie , wręcz na "chama" łączenie Mili z Rajatem. Mogłaby sama sobie ułożyć życie, chociaż wiadomo, że nie byłoby jej prosto.
Piękne nawiązanie do wdów, kolejny film, który pokazuję konserwatywnym ludziom w Indiach, że wdowa też człowiek i może sobie życie ułożyć na nowo.
Offline
Bolly Star
Kupiłam sobie "Baabul" z okazji zakończenia matur (tzn. mam jeszcze 1, ale ciiii... ). I obejrzałam. Pierwszy raz oglądałam dawano temu, więc podzielę się swoimi przemyśleniami. Uprzedzam, że będę spoilerować.
Nadal uważam, że powinno minąć trochę czasu i Mili sama powinna ułożyć sobie życie. Z drugiej strony w filmie z założenia miała być uwydatniona rola ojca w tej kwestii. Sam tytuł wskazuje już, że to on odegra najważniejszą (dla Mili) rolę. To on ją wyrwał z rozpaczy i dał możliwość ułożenia sobie życia na nowo. Gdyby sama sobie znalazła faceta to nie zgadzałoby się z założeniami scenariusza.
Pierdołowata postać Jasia... Hm, tym razem odebrałam go lepiej. Może dopiero teraz dostrzegłam jego poświęcenie dla miłości do Mili. Niemniej jednak brakuje mi w jego postaci trochę wyrazu. Chociażby w tej ostatniej kłótni. Czy to nie Jaś powinien wyjść i powiedzieć dziadom do słuchu, że to jego kobita jest? Ale to chyba raczej wina niedopracowania jego postaci w scenariuszu, niż samego Jaśka. Poza tym, o jeny jaki on śliczny.
Zabobonny wujcio za szybko dał się przekonać. Tyle lat żył wierząc w jakieś pierdoły i nagle po przemowie brata zmienił światopogląd? Ja tego nie kupuję. To symbolizuje zmianę zdania Indusów w kwestii wdów, ale może jakoś inaczej można to było rozegrać?
Monologi Big B - trochę za dużo, trochę za długie.
Hema grała drugie skrzypce, więc wiele o niej powiedzieć nie można. Ale ludzie, jaki ta kobieta ma w sobie urok! Niesamowita.
Rani i Big zawsze genialnie prezentują wzajemne relacje. Nie wiem jak oni to robią, ale ja to zawsze kupuję. K3G, KANK, Black, Baabul - zawsze wszystko pomiędzy nimi świetnie gra.
Czy mówiłam już, że Jasiek jest śliczny?
Rani... Jaka ona jest wzruszająca w tym filmie. Genialne sceny kiedy stoi pod prysznicem i cynober spływa jej po twarzy jak krew, a potem rzuca mydelniczką w lustro, następnie moment kiedy tańczy ze swetrem i scena posiłku przed postem. Oczywiście się popłakałam. I jest prześliczna, i pięknie wygląda z Salmanem. Jest pomiędzy nimi bardzo fajna chemia. Scena malowania obrazu jest baaaardzo romantyczna. I tak sobie myślę, że to bardzo dobrze, że nie było chemii pomiędzy Rani, a Johnem. Przecież Rani Jaśka nie chciała. A on na nią słodko patrzył, o.
Salman... Oh, Salmanie. Jak ja Cię kocham. Nie umieraj Ty mi więcej w żadnym filmie. Sallu świetny. Bardzo go lubię w takim romantycznym wydaniu (jakbym w innym nie lubiła ). Niech zagra znowu w filmie z Rani... A no i zazdroszczę Rani, że go miała w podkoszulku, a nawet bez.
Lubię muzykę i teledyski również. Najbardziej zdecydowanie "Keh Raha Hai".
Ostatnio edytowany przez aamira (2010-05-18 23:05:20)
Offline
5 leci.
Cud, miód ten film.
Dłuży sie, bo to prawda, ale to jest takie przyjemne dłużenie się. Bo myslę, że niektóre filmy po prostu wymagają szlachetnych monologów i dialogów.
Rani cudowna! Dawno tak mnie nie zachwyciła jak tutaj. Zwłaszcza sscena pod prysznicem i ze sweterkiem.
Amitabh równiez spisał się na medal i zgadzam się z Aamira co do jego relacji z Rani na planie.
John mdły. Ale zjadliwy.
Warto obejrzec.
Offline
Zagubiony
Przyznam, że to jeden z nielicznych filmów, który mogłam oglądnąć więcej niż 5 razy:D Piękny film. Rola Amitabha i Rani... brak słów. Bardzo przyjemnie się to ogląda, chociaż w pewnym momencie jest mi zawsze potrzebny wagon chusteczek:D Cudo:)
Offline