Gdybym nie oglądała kiedyś programu kulinarnego nie wiedziałabym w ogóle o co chodzi z tymi piosenkami, kościołem i portugalską rodziną. Dzięki temu programowi, dowiedziałam się że na Goa kiedyś były kolonie portugalskie, i dzięki tej informacji tylko nie zgłupiałam, bo inaczej myślałabym, że to nie ten film

Scena z pistoletem Vishnu...po prostu ohydna i niesmaczna.
Abhisheka w ostrym wydaniu go chyba jeszcze nie widziałam, ale spisał się naprawdę super.
Z Jokiego był niezły przystojniak
Piosenka „Te amo” spodobała mi się. Słucham cały czas i ,,Jiyein Kyun Papon" jeszcze świetna. No i jeszcze piosenka ,,Jaane Hai” może być.
Reszta piosenek to pomyłka, choć do klimatu filmu pasowała niby.

Temat filmu nietypowy patrząc na filmy bolly, które dotychczas obejrzałam. Coś innego.

Bardzo dobry film. Naprawdę dobry. Ode mnie 5/6
Polecam

Ostatnio edytowany przez shiningstar09 (2011-12-31 13:52:09)